Wilno jest miastem niesamowicie przyciągającym, wręcz magicznym, a poza tym chaotycznym i dziwacznym – jego aurę najlepiej oddaje słowo bizarre, którego nie umiem przetłumaczyć. To samo odnosi się do jego zagmatwanej wielonarodowej historii Poeta Tomas Venclova

Karaimi

p1030579

 

 

 

 

 

 

 

Karaimi sprowadzeni na tereny Litwy przez Witolda w XIV w. Zostali osadzeni w północnej części miasta, najbliżej zamku na wyspie, bo stanowili jego ochronę. Książę pozwolil tworzyć dżymaty (skupiska karaimskie), mogli wznosić swoje świątynie, zakładać rodziny, zachować swoje tradycje religijne i narodowe. Do dziś dnia zachowała się ulica Karaimska, miejsce, gdzie możemy zapoznać się z kulturą i religią tego niedużego i egzotycznego narodu.

 

p1030578    p1030584

Po obu stronach ulicy Karaimskiej wzniesione nieduże, ale schludne domki Karaimów, z charakterystycznymi 3 oknami od ulicy: jedno dla Boga, drugie dla gospodarza, a trzecie dla Witolda. Kiedyś dom składał się z kilku pomieszczeń, np. kuchni, przedsionku, pokóju dla kobiet i dla mężczyzn.