…Stójmy! - jak cicho! - słyszę ciągnące żurawie, Których by nie dościgły Źrenice sokoła; Słyszę, kędy się motyl kołysa na trawie,
Kędy wąż śliską piersią dotyka się zioła. W takiej ciszy! - tak ucho natężam ciekawie, Że słyszałbym głos z Litwy. - Jedźmy, nikt nie woła.
Adam Mickiewicz "Stepy Akermańskie"
Karaimi
Karaimi sprowadzeni na tereny Litwy przez Witolda w XIV w. Zostali osadzeni w północnej części miasta, najbliżej zamku na wyspie, bo stanowili jego ochronę. Książę pozwolil tworzyć dżymaty (skupiska karaimskie), mogli wznosić swoje świątynie, zakładać rodziny, zachować swoje tradycje religijne i narodowe. Do dziś dnia zachowała się ulica Karaimska, miejsce, gdzie możemy zapoznać się z kulturą i religią tego niedużego i egzotycznego narodu.
Po obu stronach ulicy Karaimskiej wzniesione nieduże, ale schludne domki Karaimów, z charakterystycznymi 3 oknami od ulicy: jedno dla Boga, drugie dla gospodarza, a trzecie dla Witolda. Kiedyś dom składał się z kilku pomieszczeń, np. kuchni, przedsionku, pokóju dla kobiet i dla mężczyzn.